Kristen Stewart była w przeszłości faworytką fanów do różnych ról w filmach o superbohaterach, ale ostatnie komentarze zdają się sugerować, że aktorka nie ma ochoty kiedykolwiek dołączać do MCU.

Czy tego chce, czy nie, największą popularność przyniósł Kristen Stewart udział w ekranizacjach sagi "Zmierzch" Stephenie Meyer. Aktorka wcieliła się w nich w główną bohaterkę, Bellę Swan, która zakochuje się w przystojnym wampirze. Zarówno dla niej, jak i dla jej ekranowego (a przez chwilę i życiowego) partnera Roberta Pattinsona były to przepustki do owocnej kariery. Dziś jednak kobieta ostro wypowiada się o relacji nastolatki z krwiopijcą.

Od premiery ostatniej części serii "Zmierzch" minęło już całkiem sporo czasu. Kristen Stewart w międzyczasie zmieniła zdanie o bohaterze cyklu, Edwardzie Cullenie, w którego wcielił się Robert Pattinson. W najnowszym wywiadzie przyznała, że na miejscu Belli Swan zerwałaby z nim natychmiast. Kristen Stewart wciąż lubi Bellę Swan? W nowym odcinku podcastu "Not Skinny But Not Fat"

Kristen Stewart zdradziła, dlaczego jej teoretyczny związek z Edwardem Cullenem by nie przetrwał. Aktorka przez wiele lat grała Bellę Swan, która zdecydowała się na życie wieczne z wampirem.Jak donosi portal Entertainment Weekly, przyznała w podcaście Not Skinny But Not Fat, że prawdopodobnie jej związek z Edwardem Cullenem nie przetrwałby za długo. Przypominamy, że aktorka grała wybrankę wampira, Bellę, we wszystkich pięciu filmach z serii . Dlaczego związek Kristen Stewart i Edwarda...

W piątek na ekranach amerykańskich kin pojawił się obraz zatytułowany "Love Lies Bleeding". Erotyczny thriller, którego gwiazdą jest Kristen Stewart zbiera znakomite recenzje, a w kinach, jak na niezależną produkcję, cieszy się dużą popularnością. Współautorką scenariusza jest Polka – Weronika Tofilska.

Współczesne kino przesiąknięte jest rozmaitymi scenami erotycznymi. Takich zmysłowych obrazków nie brakuje w najnowszym filmie Rose Glass "Love Lies Bleeding", w którym główną rolę odegrała Kristen Stewart. Gwiazda znana m.in. z "Sagi zmierch" przyznała, że czuje się znudzona sztampowymi scenami seksu w produkcjach filmowych. "To takie nudne" - powiedziała w jednym z wywiadów.

Współczesne produkcje filmowe obfitują w coraz więcej scen erotycznych. Ich fanką nie jest Kristen Stewart. Aktorka opowiedziała o swoich odczuciach w wywiadzie z NBC News. Kristen Stewart o scenach erotycznych Kristen Stewart jest znudzona scenami erotycznymi, których nie brakuje we współczesnym kinie. O swoich odczuciach opowiedziała w rozmowie z NBC News. To takie nudne, robimy to

Kristen Stewart niedawno zagrała w filmie "Love Lies Bleeding". Na jego premierze pojawiła się ubrana w taki sposób, że nie dało się o gwieździe nie mówić. Aktorka zrezygnowała ze spodni lub spódnicy i pozowała do zdjęć w samych rajstopach.

Kristen Stewart od jakiegoś czasu próbuje zabrać pieniądze na realizację swojego filmu. Gwiazda "Zmierzchu" i "Zbrodni przyszłości" chce być reżyserką produkcji. Niedawno oświadczyła, że jeśli nie zbierze funduszy, to kończy z aktorstwem!

Kult ciała. Kult broni. Kult przemocy. Innymi słowy, prowincjonalna Ameryka w pigułce. Taką panoramę roztacza przed nami nowa produkcja sygnowana przez studio A24, z Kristen Stewart w roli głównej. Krajobraz, który do spółki z reżyserką Rose Glass wykreowała Polka, będąca współautorką scenariusza Weronika Tofilska.