Laureat Oscara, Danny Boyle („Slumdog. Milioner z ulicy”, „Steve Jobs”) łączy siły z uwielbianym na całym świecie scenarzystą Richardem Curtisem („Notting Hill”, „To właśnie miłość”) w nowej komedii wytwórni Working Title („Les Misérables. Nędznicy”, seria „Bridget Jones”). W rolach głównych: Lily James („Mamma Mia! Here We Go Again”, „Baby Driver”), Himesh Patel oraz Kate McKinnon. […]

Uznany reżyser nie odpoczywa. Zdradził magazynowi "The Independent", że marzy mu się podjąć się stworzenia ciągu dalszego filmu 28 dni później.

Po tym, jak Danny Boyle zrezygnował ze stanowiska reżyserskiego filmu Bond 25, producenci mieli trudne zadanie, aby znaleźć nowego filmowca, który podoła temu zadaniu. Wyboru dokonano i trzeba przyznać, że jest on zaskakujący.

Po tym, jak Danny Boyle opuścił pokład i zdecydował się zrezygnować z możliwości wyreżyserowania kolejnego filmu o przygodach Jamesa Bonda, w sieci zrodziła się dyskusja na temat jego następcy. Oczywiście padło już kilka interesujących nazwisk.

Danny Boyle zrezygnował z funkcji reżysera 25. filmu o przygodach Jamesa Bonda. Oznacza to, że produkcja filmu może się mocno opóźnić i nie będzie gotowy na zaplanowaną na październik 2019 roku premierę. Co jest przyczyną takiego stanu rzeczy?

Dzisiaj informowaliśmy Was o tym, że jednym z powodów, dla których Danny Boyle zrezygnował z funkcji reżysera Bonda 25 miał być Tomasz Kot. W sieci pojawiło się oficjalne oświadczenie związane z tą sytuacją.

Mamy złe informacje zza oceanu. Danny Boyle nie piastuje już stanowiska reżysera kolejnego filmu o przygodach Jamesa Bonda!

Na temat filmu Bond 25 wiemy tylko tyle, że w głównej roli wystąpi Daniel Craig, a Danny Boyle będzie pracował na scenariuszu przygotowanym we współpracy z Johnem Hodge'em. Teraz w sieci pojawiła się ciekawa informacja dotycząca nowego aktora w obsadzie.

Danny Boyle zajmie się reżyserią 25. filmu o przygodach Jamesa Bonda.